Autor Wiadomość
Hermosa
PostWysłany: Sob 18:39, 02 Lut 2008    Temat postu:

Ja najbardziej żałuję, że Justino nie mógł zobaczyć ślubu Alicii i Sebastiana... Gdyby żył, poprowadziłby ją do ołtarza jak ojciec... Haydee też nie mogła niestety uczestniczyć w ślubie Sebastiana... A na pewno byłaby bardzo szczęśliwa... W sumie nie wiadomo, jak potoczyły się losy Dimasa... Bardzo kochał Haydee, ale miał prawo po jej śmierci ułożyć sobie życie... A co do Iluminady mam podobne zdanie... Być może w przyszłości, po wyjściu Amadora z więzienia, ułożyłaby sobie z nim życie... Valeria zaś chyba nie umiałaby zrezygnować z Hipolita na rzecz porucznika... Ceni sobie wygody, więc pewnie dalej trwałaby w podwójnym związku... Tego i innych rzeczy niestety się nie dowiemy... A szkoda...
Ruth_Uribe
PostWysłany: Sob 17:21, 02 Lut 2008    Temat postu:

Z jednej strony szkoda, że LVDB już się skończyło, ale z drugiej strony bez Haydee i Wampira to już nie byłoby to samo... Gdyby oni żyli, wtedy serial mógłby dla mnie trwać nawet dwa razy dłużej, bo bardzo ich lubiłam, ale bez nich... Nie podoba mi się pomysł z ich śmiercią. Cieszy mnie tylko jedno - że scenarzysta nie uśmiercił Iluminady i Valerii, bo w gruncie rzeczy nie są to złe dziewczyny Wesoly
Hermosa
PostWysłany: Pią 21:08, 01 Lut 2008    Temat postu: To już koniec...

Emisja "Wdowy w Bieli" właśnie dobiegła końca... A szkoda, bo była to fajna telenowela, którą bardzo lubiłam oglądać...

Zakończenie jak najbardziej mi się podobało... Żałuję tylko śmierci Hayde i Justina Brinona... Wampir był naprawdę dobrym człowiekiem... Szkoda tylko, że tak bardzo zaufał Fabiowi Justerowi... Ten niewdzięcznik oszukiwał go od samego początku i, co najgorsze, przyczynił się do jego śmierci... Clarity też mi żal, bo przez niego straciła cały majątek... Fabio zbałamucił ją swoją urodą i, dzięki temu, dokładnie ją oskubał... Szkoda, że ani don Justino, ani Clarita nie poznali się na nim wcześniej...

Amador zasłużył sobie na więzienie za to, co zrobił... Wreszcie zapłacił za swoje winy i dzięki temu Alicia i Sebastian mogli być razem szczęśliwi... Szkoda mi tylko Iluminady, która dopiero z czasem zdała sobie sprawę, że go kocha... Jednak, mimo tego zła jakie wyrządził, okazał się uczciwym człowiekiem wyznając bratu prawdę o ciąży Alicii...

Alicia i Sebastian ładnie wyglądali na ślubie... W ogóle cała ceremonia bardzo mi się podobała, mimo że była trochę za krótka... Zresztą ślub był chyba najładniejszym momentem w całym odcinku...

Poza tym podobało mi się zakończenie wątku Megatea... Wreszcie związał się z Teresą, na co od dawna czekałam... W sumie ładną tworzą parę... Jednak zapisanie mu całego majątku przez don Justina całkowicie mnie zaskoczyło... Spodziewałam się, że Wampir Brinon zapisze wszystko Alicii... Jednak jestem zadowolona z takiego zakończenia... Przynajmniej Megateo nie będzie musiał pracować i będzie wiódł szczęśliwe życie z Teresitą...

Przed Alicią, Sebastianem i bliźniakami też rysuje się ciekawa przyszłość... Zwłaszcza, że rodzina się powiększy... Głupio tylko, że nie pokazali podróży poślubnej i narodzin synka... Ale ogólnie koniec w latającym samochodzie i napis "fin" z białą lilią bardzo mi się spodobał...

A wy co sądzicie o zakończeniu??? Żałujecie, że telenowela się już skończyła, czy wręcz przeciwnie???

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group